wtorek, 14 lutego 2012

Walka światła i mroku o Percy Parker



Leanna Renee Hieber, amerykańska pisarka, aktorka i dramaturg, jest wielką fanką opowieści o duchach, zafascynowaną wiktoriańską powieścią grozy. Mimo młodego wieku należy do wielu stowarzyszeń aktorów, twórców filmowych i telewizyjnych  (m.in. Actors Equity Association, American Federation of Television and Radio Artists, Screen Actors Guild) i do prestiżowych organizacji zrzeszających pisarzy m.in.: Romance Writers of America i International Thriller Writers.

Nad Londyn nadciąga zło z zaświatów. Przeciwstawiają się mu Strażnicy z Akademii Ateńskiej – tajemniczej szkoły ukrytej w sercu miasta. To tu znajduje się brama pomiędzy światem żywych a umarłych. Lecz nie każdy ma moc jej otwierania.
Taki dar posiada dziewiętnastoletnia Percy, która w Akademii odkryła swoje przeznaczenie i znalazła miłość w ramionach Strażnika – profesora Alexiego Rychmana. Teraz, by ocalić świat śmiertelników, musi jak mityczna Persefona przejść przez mroczne wrota do zamieszkanej przez duchy Krainy Szeptów i podziemnego królestwa Pana Ciemności…

Bohaterowie tej książki tak jak i w poprzedniej części są dobrze nakreśleni i wyraziści. Po Walce Światła i Mroku… jeszcze bardziej przekonuję się jak zamknięta w sobie jest Percy i że woli towarzystwo zjaw od ludzi. Profesor Alexei Rychman, ukochany panny Parker tak jak wcześniej odznacza się szczególną inteligencją i sprawuje rolę przywódcy grupy. A dla mnie dalej ulubionymi postaciami są mniej istotni Jane i Elijah któremu i w tej części nie brak ironii w wypowiedziach.

Książka opisana barwnym językiem nadającym koloryt epoki. Czytanie jest przyjemne a autorka ma lekkie pióro. Fabuła książki jest ciekawa. Panie Hieber świetnie oddała klimat wiktoriańskiego Londynu który wprost uwielbiam. W akcji książki znalazłam wszystko  to na co liczyłam. Były momenty powodujące u mnie uśmiech i były momenty powodujące wzruszenie.

Okładka. Jest gorsza niż ta poprzedniej części, ale nie można też powiedzieć, że brzydka. Ciemne kolory zostały idealnie dobra i świetnie odzwierciedlają klimat książki. Dzięki białym włosom postaci, od razu wiadomo kto jest przedstawiony na frontowej części oprawy. Polskie okładki zdecydowanie bardziej podobają mi się od tych oryginalnych. Nasze mają w sobie to coś co przyciąga uwagę, w angielskich niestety tego czegoś brakuje.

Książkę tę zaliczam do jednych z lepszych jakie czytałam, miała wszystko to co według mnie powinna zawierać dobra książka. Klimat, interesującą fabułę oraz barwne postacie.  Czas który poświęciłam na tą książkę uznaję za pozytywnie spędzony i jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tej książki.


Autor: Leanna Renee Hieber
Tytuł: Walka Światła i Mroku o Percy Parker
Tłumacz: Irena Kołodziej
Liczba stron:347
Wydawnictwo: Amber

                      Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber :]

5 komentarzy :

  1. Przyznam szczerze - nie czytałam poprzedniej części, ale dużo osób wychwala tę powieść, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszą część przeczytam na pewno, gdyż zapowiada się cudownie. ;) Drugą pewnie także, wszystko zależy od początku. ;) Mam nadzieję, że zdołam dorwać Percy Parker w 2012 roku.xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam części pierwszej, raczej nie będę sięgać po tę serię

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam część pierwszą, ale nie zdecydowałam się na dwójkę. Może jeśli kiedyś spotkam. Jedynkę dość dobrze wspominam, ale liczyłam na coś więcej.

    OdpowiedzUsuń

Jako osoba cierpiąca na brak pewności siebie, niezmiernie się cieszę z wszystkich komentarzy, jakoś one mnie podnoszą na duchu, więc DZIĘKUJĘ, za każdą pozostawioną wiadomość :D