Leanna Renee Hieber, amerykańska pisarka, aktorka i dramaturg, jest wielką fanką opowieści o duchach, zafascynowaną wiktoriańską powieścią grozy. Mimo młodego wieku należy do wielu stowarzyszeń aktorów, twórców filmowych i telewizyjnych (m.in. Actors Equity Association, American Federation of Television and Radio Artists, Screen Actors Guild) i do prestiżowych organizacji zrzeszających pisarzy m.in.: Romance Writers of America i International Thriller Writers.
Nad Londyn nadciąga zło z zaświatów. Przeciwstawiają się mu Strażnicy z Akademii Ateńskiej – tajemniczej szkoły ukrytej w sercu miasta. To tu znajduje się brama pomiędzy światem żywych a umarłych. Lecz nie każdy ma moc jej otwierania.
Taki dar posiada dziewiętnastoletnia Percy, która w Akademii odkryła swoje przeznaczenie i znalazła miłość w ramionach Strażnika – profesora Alexiego Rychmana. Teraz, by ocalić świat śmiertelników, musi jak mityczna Persefona przejść przez mroczne wrota do zamieszkanej przez duchy Krainy Szeptów i podziemnego królestwa Pana Ciemności…
Bohaterowie tej książki tak jak i w poprzedniej części są dobrze nakreśleni i wyraziści. Po Walce Światła i Mroku… jeszcze bardziej przekonuję się jak zamknięta w sobie jest Percy i że woli towarzystwo zjaw od ludzi. Profesor Alexei Rychman, ukochany panny Parker tak jak wcześniej odznacza się szczególną inteligencją i sprawuje rolę przywódcy grupy. A dla mnie dalej ulubionymi postaciami są mniej istotni Jane i Elijah któremu i w tej części nie brak ironii w wypowiedziach.
Książka opisana barwnym językiem nadającym koloryt epoki. Czytanie jest przyjemne a autorka ma lekkie pióro. Fabuła książki jest ciekawa. Panie Hieber świetnie oddała klimat wiktoriańskiego Londynu który wprost uwielbiam. W akcji książki znalazłam wszystko to na co liczyłam. Były momenty powodujące u mnie uśmiech i były momenty powodujące wzruszenie.
Okładka. Jest gorsza niż ta poprzedniej części, ale nie można też powiedzieć, że brzydka. Ciemne kolory zostały idealnie dobra i świetnie odzwierciedlają klimat książki. Dzięki białym włosom postaci, od razu wiadomo kto jest przedstawiony na frontowej części oprawy. Polskie okładki zdecydowanie bardziej podobają mi się od tych oryginalnych. Nasze mają w sobie to coś co przyciąga uwagę, w angielskich niestety tego czegoś brakuje.
Książkę tę zaliczam do jednych z lepszych jakie czytałam, miała wszystko to co według mnie powinna zawierać dobra książka. Klimat, interesującą fabułę oraz barwne postacie. Czas który poświęciłam na tą książkę uznaję za pozytywnie spędzony i jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tej książki.
Książka opisana barwnym językiem nadającym koloryt epoki. Czytanie jest przyjemne a autorka ma lekkie pióro. Fabuła książki jest ciekawa. Panie Hieber świetnie oddała klimat wiktoriańskiego Londynu który wprost uwielbiam. W akcji książki znalazłam wszystko to na co liczyłam. Były momenty powodujące u mnie uśmiech i były momenty powodujące wzruszenie.
Okładka. Jest gorsza niż ta poprzedniej części, ale nie można też powiedzieć, że brzydka. Ciemne kolory zostały idealnie dobra i świetnie odzwierciedlają klimat książki. Dzięki białym włosom postaci, od razu wiadomo kto jest przedstawiony na frontowej części oprawy. Polskie okładki zdecydowanie bardziej podobają mi się od tych oryginalnych. Nasze mają w sobie to coś co przyciąga uwagę, w angielskich niestety tego czegoś brakuje.
Książkę tę zaliczam do jednych z lepszych jakie czytałam, miała wszystko to co według mnie powinna zawierać dobra książka. Klimat, interesującą fabułę oraz barwne postacie. Czas który poświęciłam na tą książkę uznaję za pozytywnie spędzony i jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tej książki.
Autor: Leanna Renee Hieber
Tytuł: Walka Światła i Mroku o Percy Parker
Tłumacz: Irena Kołodziej
Liczba stron:347
Wydawnictwo: Amber
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber :]
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber :]
Przyznam szczerze - nie czytałam poprzedniej części, ale dużo osób wychwala tę powieść, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPierwszą część przeczytam na pewno, gdyż zapowiada się cudownie. ;) Drugą pewnie także, wszystko zależy od początku. ;) Mam nadzieję, że zdołam dorwać Percy Parker w 2012 roku.xD
OdpowiedzUsuńNie czytałam części pierwszej, raczej nie będę sięgać po tę serię
OdpowiedzUsuńZ chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam część pierwszą, ale nie zdecydowałam się na dwójkę. Może jeśli kiedyś spotkam. Jedynkę dość dobrze wspominam, ale liczyłam na coś więcej.
OdpowiedzUsuń